poniedziałek, 22 października 2012

Spotkanie Tygrysa z Kotem :)

No i w końcu mój mąż poznał kota :)
W zeszłym tygodniu "zjechał" do domu i kot przeżył lekki szok, dowiadując się, że istnieje jeszcze jeden członek naszej rodziny :). Śmiesznie wyglądało, kiedy kot obserwował mojego męża utrzymując bezpieczną odległość od niego. W końcu dał się przekonać, że nic mu nie grozi złego z jego strony...
I skończyło się czym? Oczywiście sesją zdjęciową.....










  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz